Warsaw Business Guide - logo

NAUKA INNOWACJE BIZNES

„ I to jest najważniejsze w sztuce, najpierw opanować rzemiosło, a potem je przekroczyć.

Ci, którzy tak czynią, tworzą nowe kroki w sztuce.” 

Bogdan Tosza

 

Mariusz Blimel: Panie dyrektorze, proszę opowiedzieć o początkach Filharmonii Krakowskiej?

  

Bogdan Tosza, Dyrektor Naczelny Filharmonii Krakowskiej:

Bogdan Tosza fot.Klaudyna SchubertOrkiestra Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie rozpoczęła swą działalność w lutym 1945 roku, jako pierwsza polska orkiestra symfoniczna po zakończeniu II wojny światowej. Mimo oczywistych trudności panujących w powojennej Polsce nie można powiedzieć, że to były zaledwie początki Filharmonii Krakowskiej, ponieważ pojawili się tutaj od razu wybitni ludzie, tacy jak Andrzej Panufnik z Warszawy, czy Stanisław Skrowaczewski ze Lwowa. Od samego początku orkiestra prezentowała wysoki poziom artystyczny oraz doskonałe umiejętności interpretacyjne. Mówiąc o świetności Filharmonii Krakowskiej należy wspomnieć wielu znakomitych dyrygentów. Pierwszym powojennym dyrektorem, a zarazem dyrygentem pamiętnego koncertu w lutym 1945 r. był Zygmunt Latoszewski. Później, na przestrzeni 73 lat, na czele zespołu stali inni wybitni mistrzowie batuty, jak Walerian Bierdiajew, Bohdan Wodiczko, wspominany już przeze mnie Stanisław Skrowaczewski, Witold Rowicki, Andrzej Markowski, Henryk Czyż, Jerzy Katlewicz, Tadeusz Strugała, Marek Pijarowski, Jan Krenz.
Dyrektorem Artystycznym Filharmonii był w latach 1988-90 Krzysztof Penderecki – tutaj powstały jego wielkie działa. Trudno dziś sobie wyobrazić Filharmonię bez Krzysztofa Pendereckiego. 
Orkiestra Filharmonii Krakowskiej towarzyszyła znakomitym solistom, wśród nich byli m.in. Yehudi Menuhin, Artur Rubinstein, Igor i Dawid Ojstrach, Światosław Richter, Arturo Benedetti Michelangeli, Lew Oborin, Bella Dawidowicz, Maurizio Pollini, Mścisław Rostropowicz, Nigel Kennedy, Emanuel Ax, Yo-Yo Ma, Garrick Ohlsson, Gidon Kremer oraz koncertować pod batutą takich sław jak chociażby Hermann Abendroth, Paweł Klecki, Rafael Kubelik, Kiriłł Kondraszyn, Carlo Zecchi, Antal Dorati, Giuseppe Sinopoli, Helmuth Rilling, Christopher Hogwood, Jerzy Semkow, Kazimierz Kord, Gabriel Chmura, Antoni Wit, Jerzy Maksymiuk, Jacek Kaspszyk czy Marek Pijarowski.

 

M.B.: Co należy, według Pana, kontynuować z tak wspaniałej tradycji?

 

B.T.: Jest wiele dobrego do kontynuacji. Ale powiedzmy o wyjątkowym programie edukacyjnym, w którym biorą udział wyjątkowe talenty muzyczne. Kaja Danczowska – najwybitniejsza polska skrzypaczka naszych czasów, w wieku siedmiu lat debiutowała w naszej Filharmonii. Szymon Nehring, który dziś staje się światową gwiazdą, w wieku dziesięciu lat rozpoczynał karierę w naszej Filharmonii. W 2017 roku został finalistą Konkursu Chopinowskiego, ale przede wszystkim jest zwycięzcą konkursu w Tel Avivie – jednego z najwybitniejszych konkursów pianistycznych świata. Ci młodzi ludzie, dziś odnoszący sukcesy w świecie muzycznym, startowali na naszej estradzie w programach dla szkół. Dla nich Filharmonia Krakowska jest domem - zarówno dla wirtuozów kończących karierę, jak i dla wschodzących gwiazd. Świadomość istnienia tak znakomitych artystów determinuje myślenie o tej instytucji. W krótkim wywiadzie trudno jest wybrać wszystkie szczytowe osiągnięcia Filharmonii, gdyż są to sukcesy znakomitych trzech zespołów: orkiestry, chóru mieszanego i chóru chłopięcego. Warto wspomnieć, iż chór mieszany brał udział w największych artystycznych przedsięwzięciach, w tym także w Watykanie w uroczystościach kanonizacji Papieża Jana Pawła II oraz w specjalnym koncercie upamiętniającym kanonizację papieży w Waszyngtonie. Wydarzenia te są miarą jakości chóru i jego osiągnięć.

Filharmonia Krakowska to miejsce szczególne również z tego względu, że na jej kartach historii zapisał się Jan Paweł II. Młody Karol Wojtyła po przybyciu z Wadowic do Krakowa, jako student I roku polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, po raz pierwszy przekroczył próg gmachu dzisiejszej Filharmonii Krakowskiej 15 października 1938 biorąc udział w Sali Błękitnej ówczesnego Domu Katolickiego w wieczorze poetyckim. W latach późniejszych, muzycy Filharmonii Krakowskiej regularnie odwiedzali krakowskiego hierarchę w ramach zainaugurowanych przezeń spotkań opłatkowych. Byli gośćmi, ale także wykonawcami.

 

M.B.: Pięć lat temu, zanim objął Pan stanowisko dyrektora Filharmonii Krakowskiej, zajmował się Pan reżyserią w teatrze. Z perspektywy czasu, jak ocenia Pan tą decyzję?

 

B.T.: Decyzja o zarządzaniu Filharmonią Krakowską ma dla mnie dwa oblicza – ciemne i jasne. Ciemną stroną jest rezygnacja z teatru. Teatr zmienił się i nie jest już moim. Poszedł w zupełnie inną stronę niż ta, w której kształciłem się i rozwijałem. Dzisiejszy teatr jest teatrem pomysłu, polityki, a nie interpretacji dramatu. Wyczerpał się również pewien rodzaj energii reżyserskiej. Ponadto, w polskim teatrze zapanowała dominanta „synczyzny”, jakby to ujął Witold Gombrowicz. Debiutanci są wybitniejszymi reżyserami niż reżyserzy z dorobkiem artystycznym. Reżyser, przynajmniej w moim rozumieniu, to człowiek, który powinien orientować się w wielu dyscyplinach artystycznych. Teatr jest pewnego rodzaju sumą plastyki, słowa, muzyki. Jasna strona mojej decyzji dotyczy związania się ze sferą Muzyki, która była mi zawsze bardzo bliska, zawsze byłem aktywnym odbiorcą muzyki. Mam także wielu przyjaciół ze środowiska muzycznego. 

 

M.B.: Jest Pan zobligowany kontynuować wspaniałą tradycję Filharmonii? Na ile jest to trudne zadanie?

 

B.T.: Kiedy zostałem dyrektorem, okazało się, że instytucja jest obciążona kwota 1 mln 80 tys. zł., tytułem zaległości płatniczych. Taka sytuacja wymagała zaproponowania procesu naprawczego. Założyłem jednak, że oszczędności nie mogą dotknąć programów edukacyjnych. W Filharmonii odbywały się dwa koncerty tygodniowo - w piątki i soboty, na których frekwencja wynosiła ok. 50 – 60 procent. Wówczas podjąłem bardzo trudną decyzję o rezygnacji z koncertów piątkowych. Dokonałem analizy SWOT, w wyniku której okazało się, że konieczna jest podwyżka biletu abonamentowego z 8 zł do 20 zł. Nie były to łatwe decyzje i spowodowały poruszenie, w szczególności wśród starszego pokolenia. Po półtora roku udało nam się wyprowadzić sytuację finansową i przywrócić dwa koncerty tygodniowo. Zmiany wymagały wielu akcji promocyjnych, uświadamiających publiczności fakt, że tylko dzięki wspólnym działaniom i porozumieniu będziemy w stanie realizować znakomity program artystyczny. Obecnie, repertuar Filharmonii Krakowskiej jest na wysokim poziomie artystycznym, a za ostatni kwartał 2018 roku, frekwencja na koncertach wzrosła do 93 procent. I to jest moją największą satysfakcją.

Zdałem sobie także sprawę, że muszę podjąć dwa zadania misyjne. Po pierwsze remont budynku, który nigdy nie był w pełni przystosowany do Filharmonii, a po drugie budowa nowej siedziby dla Filharmonii. Prace nad tymi zadaniami są w toku – posiadamy przyznane środki na remont i planujemy go wykonać w najbliższym czasie. Remont ma na celu poprawienie akustyczności sali koncertowej, zbudowanie windy dla osób niepełnosprawnych oraz wprowadzenie udogodnień dla pracowników i słuchaczy.

Natomiast, jeśli chodzi o drugie zadanie to powstanie Centrum Muzyki nad Wisłą, przy bulwarze Kurlandzkim, w którym siedzibę znajdzie Filharmonia Krakowska oraz dwie orkiestry – mamy przyznaną działkę. Planowane zakończenie inwestycji to 2024 rok.

 

M.B.: Panie dyrektorze, co takiego jest w sztuce, aby poświęcić jej całe życie?

 

B.T.: To jest naprawdę trudne pytanie. Sztuka jest dla mnie podniesieniem bycia na ziemi. Jest szukaniem formy, wyrażeniem sensu istnienia i idei poszukiwania, której nie straciłem do dzisiaj. Taki jest powód. Potrafię to odnaleźć w wierszu, muzyce, widziałem kilka razy w teatrze, z całą pewnością w plastyce, malarstwie, czy grafice. Na koniec mojej aktywności reżyserskiej miałem poczucie, że uprawiam tylko profesję. Nie satysfakcjonował mnie tekst, nie widziałem także pewnego zaangażowania aktorów, które w sztuce jest najbardziej interesujące, bo stoi ponad profesją. Jerzy Duda-Gracz, z którym przyjaźniłem się, zarzucał większej części środowiska plastycznego, pozbawienie rzemiosła. Osiągniecie rzemiosła w sztuce jest czymś podstawowym – stąd mamy tysiące rzemieślników, patrząc na przykład na osiągnięcia włoskiego malarstwa. Natomiast artystów jest znacznie mniej. Dobrym przykładem jest Sonata fortepianowa nr 32 Beethovena, będąca ostatnim utworem tego gatunku w dorobku kompozytora, która zawiera tylko dwie części, co jest wbrew regułom sonaty. Ale Beethoven był tego świadomy, a twórczy napęd sprawił, że napisał właśnie taką sonatę, podkreślając, że  t a k  m a  b y ć! I to jest najważniejsze w sztuce, najpierw opanować rzemiosło, a potem je przekroczyć. Ci, którzy tak czynią, tworzą nowe kroki w sztuce.

 

M.B.: Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów.

 

Bogdan Tosza, Dyrektor Naczelny Filharmonii Krakowskiej. Reżyser teatralny, publicysta, wykładowca, animator kultury. Studiował filologię polską i historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz reżyserię w krakowskiej PWST im. L. Solskiego. W latach 1992-2003 pełnił funkcję dyrektora Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego w Katowicach, a w latach 2004-2006 Teatru Polskiego we Wrocławiu. Na przełomie lat 1987 i 1988 stypendysta Międzynarodowego Instytutu Teatralnego (Thalia Theater, Hamburg).W latach 2009-2011 był dyrektorem festiwalu Łódź Czterech Kultur. Od października 2012 roku pełni funkcję Dyrektora Naczelnego Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie.
W Polsce i za granicą wyreżyserował ponad 50 spektakli. Pracował w teatrze i operze, w radiu i telewizji. Jest też wykładowcą na Wydziale Reżyserii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz scenografii krakowskiej ASP.
Wydał tom szkiców Pisane na stronie (2007) i Stanisław Wyspiański. Obraz bohatera (2012).
W 1999 roku odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, w 2002 Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Polski oraz w 2011 Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis.

 

nauka innowacje biznes

  • logo na www Wydzia Chemii UJ 
  • wat 75 
  • logo wcy na www png
  • LOGO 55 lecie na www
  • wczt uam
  • IEn logo kopia
  • iitd pan
  • imol pan
  • sco kielce
  • 70 lecie wmw upp
  • wmw upp
  • IGSMiE logo PL CMYK
  • UP logo

 

 

Kontakt

Newsletter

Get latest updates and offers.
Poland Business Guide 2024